28 listopada, ciśnienie 1016hpa , wiatr pd-zach
Minęło osiem lat,kiedy po raz ostatni wedkowalem na tym jeziorze. Trochę byłem podekscytowany,żeby wrócić i połowić tam znowu.
Na jeziorze nikogo nie ma ,ale i tak muszę się sprężać, gdyż mam tylko 3 godziny.
Woda jest dosyć trudna z tego co pamietam i naprawdę trzeba trafic kiedy one są aktywne.
Zakładam dziś tylko jedna przynętę na jerkowke
Jak zawsze zima w tym jeziorze woda jest krystalicznie czysta .
Tego się w sumie nie spodziewałem. Ryby są bardzo agresywne i wszystkie brania widzę jak na dłoni. Coś pięknego.
Jedno się tylko nie zmieniło. Szczupaki są chude. Ciężko tu złowić odpasiona sztukę. Wynika to chyba z braku drobnicy.
Wyjeżdża ogólnie 5 ryb z czego największy to 85 cm
To był naprawdę piękny dzień. Pogoda świetna jak na koniec listopada. Do tego ryby dopisały.