Wednesday 19 July 2017

Rozpoczecie sezonu 2017/18

   Tak wiec doczekalismy sie wreszcie nowego sezonu na rzekach w UK
Jak zwykle podekscytowany wyruszam na moja kleniowa rzeczke.Pogoda jest piekna,warunki wymarzone...posylam pierwsze smuzaki na wode.
   W pierwszych kilku rzutach udaje mie sie zlowic 40taka. Za chwile mam drugiego,ale cos mi tu nie gra.Gdzie sa te wieksze sztuki.
Sa, znalazlem cale stado.Niestety maja tarlo i guzik je obchodza moje przynety.Wszystko w tym roku sie opoznilo i wiem ,ze dzis moge jedynie obserwowac je z brzegu.
    Aktywne za to byly wszedobylskie szczupaki i okonie.Teraz musze poczekac ponad miesiac,by znowu tu wrocic.Jade na urlop do Polski.
                                                 Tu wygrzewajacy sie karp.



   A w Polsce jak to w Polsce.Stalo sie to czego sie obawialem. Niestety nie trafilem w pogode.
Wichury i deszcze nie daly sie rozkrecic nad woda.Moze nastepnym razem matka natura bedzie laskawa.
Poznalem jednak nowe lowisko,zlowilem kilka szczupakow i choc krotko to bylo fajnie.
                            Takie sztuki tez braly  :-)
   Byly tez pierwsze lekcje plywania i oswajania sie z woda,moze za kilka lat corka powedkuje z tata