Tuesday 22 August 2023

Poniedzialki tez moga byc fajne

    3 Lipiec , poniedzialek...

Tym razem nad wode jade bardzo wczesnie. O godzinie piatej melduje sie nad rzeka.


   Pierwszy raz w  tym sezonie bede lowil na tym odcinku. To jeden z moich ulubionych i to tu zlowilem swoja pierwsza 60- tke klenia.

   Woda tu jest dosc plytka , ale klenie lubia tu przesiadywac latem gdyz woda jest silnie natleniona.

   Zakladam ulubionego kenarta , rzut i widze dluga rybe wychodzaca do wabika spod trzcin. Od razu zauwazam biale wargi klenia ktory spokojnie otwera pysk i lapie przynete. Siedzi!

   Juz widze , ze miarka chyba pokaze okolice 60cm.  Ryba zbytnio nie walczy i z latwoscia laduje ja w podbieraku. 

Tak jest 60cm!!!


    Niestety widze , ze jest pusta dopiero po tarle i jeszcze nie zdazyla nabrac masy. Szkoda bo przy tej dlugosci bylo by z 3,5 kg.

   Robie kilka szybkich ujec i wkladam rybe do podbieraka ,aby nabrala sil. Od razu chce odplynac wiec wypuszczam klenisko nich nabiera masy. Moze znowu sie spotkamy...




Takie poniedzialki to ja lubie. Dolawiam tez troche drobnicy