Na klenie cd..

   10 sierpien.Wiatr pd-zach.cisnienie 1018hpa ,spada.
Czas wrocic do kleni.Woda znacznie opadla i jest naprawde niski poziom.Ryby pochowane w zielsku i ciezko cos wypatrzec.Rzucam smuzaka wszedzie gdzie moga byc.Pierwsze wyjscie...i zawraca.Kolejne dwie ryby to samo.Jakos nie chca wspolpracowac.W koncu wypatruje samotnego klenia,ktory kreci sie po plyciaku.Rzut na glowe..ryba reaguje blyskawicznie i zasysa wobler.Piekne branie :-)                                                          52cm

   Wziela z tego wyplycenia

   Tego poranka dostrzegam jeszcze konkretnego kleksa plynacego spokojnie w gore rzeki,ale totalnie nie reaguje na przynete.Szczupaki za to dzis szaleja i zbieraja mi ulubionego smuzaka kilka razy.Na szczescie to male ryby i zaden hol nie konczy sie obcinka.

                                                Jezyny rosna wszedzie i sa przepyszne

Reservior

   4 sierpien.
Razem z Vlado jedziemy na szczupaki.Kiepsko jednak trafiamy z warunkami nad woda.Rosnace cisnienie i porwisty wiatr nie sprzyja ani braniom,ani wedkowaniu na muche.Walczymy jednak dzielnie z jerkami.Wyniki jak na te wode bardzo slabe.Vlado blankuje a ja ratuje honor jedna ryba.