Wednesday 31 July 2013

   31 lipiec.cisnienie 1015hpa,wiatr pd.
Ostatni dzien lipca.Mialem nie jechac na ryby,ale prognozy na szczescie sie nie sprawdzaja i nie pada.Ruszam wiec na krotka przechadzke za okoniem.
   W ubieglym tygodniu bylem odwiedzic kleniowa rzeczke i trafilo sie kilka kleni na smuzaki w tym jeden rodzynek okolo 50cm.Fotek jednak brak.Fajnie znowu bylo zaliczyc powierzchniowe brania i poczuc klenia na kiju.Rzeka jednak sie zmienila od poprzedniego sezonu i to bardzo.
   Wracajac do dzisiejszego wedkowania-okonie wspolpracowaly bardzo dobrze.Nie bylo maluszkow,ale tez zadnego z 4ka z przodu.Wszystkie rybki w przedziale od 30-37cm.Woda w rzece wezbrala po ostatnich deszczach i jest dosc szybka.



Pierwszy trzydziestaczek,ktorego podobny kolega odprowadzil pod sam podbierak.Szkoda ,ze myk z podebraniem dwoch ryb na raz sie nie udal.


 
 
A to najwieksza dzis 37cm strzalka


Piekny grzebien
Jaki plan dalej?Pozyjemy ,zobaczymy..

Wednesday 17 July 2013

   17 lipiec.cisnienie 1024hpa,wiatr wschodni.Upalnie!!!
Jestem juz po urlopie.Pierwszy dzien w pracy juz za mna i od razu mam dzien wolnego!No to wypada odwiedzic rzeke i kontynuowac plan okoniowy.Balem sie,ze nie bede w stanie trzymac wedki(zlamalem 4palec u prawej reki podczas urlopu)Ale co tam,mam jeszcze 9 sprawnych.W Pl bez wedkowania tym razem-nie bylo czasu.Zalatwianie spraw z weselem i uroczystosci rodzinne na pierwszym miejscu.Tak wiec spragniony wedkowania jade z samego rana na okonie!!!
   Na miejscu jeden ananas juz buszuje w wodzie



                                                                 Kto go wypatrzy?
   Na razie slonce nie grzeje i jest przyjemnie.Pierwsze rzuty w ulubione miejscowki i puk puk na plecionce.Na agrafce malo kolorowy twister,raczej kolorem zlewajacy sie z woda,ktora jest lekko zielonkawa.Jego akcja jednak robi swoje i okonki wala zawziecie.Na razie same maluchy jednak.




  

Brania ustaja,zmieniam na jeskrawe kopyto ,ale tez nic..Zmieniam miejcowke.Cos puka w pierwszy twister.Wola jedna stonowane kolory.Takze pierwszy wybor zawsze najlepszy!



 
W koncu siada gruby okon!
Taak!!!
Czterdziestka zaliczona!
Sposob przowadzenia w srednim tepie,bez podbijania.Dwa obroty korbka-puk o dno i powtorka.Brania sa mocne.Ryby stoja przy samym dnie.
A szum wody jak muzyka dla uszu...
Niestety czas wedkowania krotki,po 7 sie zwijam,bo slonce juz wysoko i grzeje.Bran coraz mniej.Emocje tez opadly...
Pora do domu.



Niestety nie ja tu mieszkam a chcialo by sie!



W krotce kolejne pasiaste zmagania


 
 
 

Monday 1 July 2013

   1 lipiec.Cisnienie 1016hpa, wiatr Zach.
Szybki wypad z rana nad Tamize.Oczywiscie na celowniku okonie.Razczarowuje sie troche stanem wody-jest bardzo brudna.Gume widac moze na 20cm.Coz,trzeba bedzie sie pomeczyc.




   Pierwsze pol godziny i nawet pukniecia.W koncu mam branie I udaje mi sie zaciac rybe.Spory okon,lecz niestety spada.....dlubie dalej w tym samym miejscu do skutku.Mam drugie branie I rybka laduje w podbieraku.Pierwszy konkretniejszy pasiak sezonu.Na kolana nie powala,ale na start jest ok.W koncu powoli realizuje sie zamierzony plan.



 
   W piatek jade na 10 dni do Polski wiec to moj ostatni wypad na ryby w UK w pierwszej polowie lipca.Szkoda,ale nie mozna miec wszystkiego.Mam nadz ,ze jak przyjade to klenie beda dobrze zerowaly no i pasiaki strzezcie sie!!!