11 lostopada, ciśnienie 1035 hPa , wiatr pn
Powrót pięknej pogody rozwiewa wszelkie wątpliwości jaki plan na ten tydzień. Cudownie jest znowu znaleźć się nad brzegiem rzeki.
Pomimo mojego kontuzjowanego kolana ide- a raczej kustykam z wędka w tą słoneczna pogodę Nie ma presji, nawet sam spacer dobrze mi zrobi.
Oblawiam woblerem znane miejsca. O tej porze roku nie za dużo się dzieje w wodzie i trzeba się głębiej nadlubac, aby znaleźć i skusić jakiegoś klenia.
W końcu się udało. Kleń przywalił agresywnie w wobler i wyskoczył z wody jak szczupak. Trochę mnie zmylił, ale po chwili wszystko stało się jasne.
W podbieraku ładuje duża klucha
59cm
Musze się przyznać , że ogromny uśmiech pojawia się na mojej twarzy.
Cały tydzień ma być ładnie i mam zamiar odwiedzić jeszcze jedno miejsce.