Sunday 4 September 2022

Klenie jak marzenie

 

    31 sierpien wiatr pn-wsch , cisnienie 1025hpa

To juz ostani dzien sierpnia. Wybieram sie nad moja stara rzeczke. Pogoda dopisuje i czuje po kosciach , ze bedzie sie dzialo.

   Rzeka jest bardzo niska , ale dobrze znam miejsca , gdzie szukac ryby.

   Pierwsze miejsca i pierwszy klen nie kazal na siebie dlugo czekac.

                                                                                   56cm

   Fajnie jest wrocic na stare rewiry. 

Rzeka jest mocno porosnieta

   Nie ma zbyt wiele pola do popisu ale szukam cirpliwie ryb. mam dzis sporo czasu i nie spiesze sie .

W pewnym momencie po wpadnieciu przynety do wody wyplywa wielki klen. Niestety nie daje sie skusic do zebrania z powierzchni. Odpuszczam mu i ide dalej. Po kilkunasu minutach wracam na miejscowke i tym razem ryba sie nie zastanawia. Piekne branie i hol ryby. W podbieraku laduje grubas.

                                                                               58cm


   Dokladnie przygladam sie kolejnym miejscom zanim posle przynete. Dostrzegam kilka ryb wplywajacych pod nawisy nad woda. Posylam wabik. ryby sie zaciekawily , ale nie chca zbierac. Zostawiam to miejsce w spokoju i ide dalej. Jeszcze tu wroce. 


   W kolejnym miejscu wypatruje dwa naprawde dlugie klenie. Stoja pod nawisami drzew. I tu mam troche pecha. Dolacza do nich stadko karpi skladajace sie z 5 sztuk. Psuja cala zabawe. Ryby nie chca wogole wyjsc .

   Wracam w poprzednie miejsce i wypatruje ryb.Sa dosc aktywne i w dobrym momencie posylam przynete najwiekszej rybie. Od razu zbiera.

                                                                  Kolejne 58cm

   Dzis bylo wiecej mniejszych ryb, ale te 3 kabany sprawia ,z e to bedzie niezapomniany dzien. 

Co jeszce mnie czeka w koncowce sezonu letniego? Zobaczymy :-)