Pikeangler zaczyna ladnie dwoma szczupakami z reki na zestaw okoniowy
Plyniemy dalej trolingujac za szczupakiem,ktory dzis jest aktywny.Do okoni na razie nie mamy szczescia,wiec trzeba wykorzystac zerowanie kaczodziobych.Ryby sa rozproszone jeszcze i kryja sie w przybrzeznym zielsku.Szybko lowie kolejne szczupaki.
Co jakis czas stajemy i obstukujemy gumkami dno za okoniem.Pod samym pontonem siada mi slina ryba.
Bardzo przyjemny i pozytywny dzien.Pogoda tez jest ladna.Czego wiecej chciec?
Pod wieczor znajdujemy w koncu miejsce ,gdzie ryby skupily sie przy stadzie drobnicy i Andrzej wyciaga ladnego okonia.
W sumie lowie dzis 12 szczupakow.
Dzieki za wyprawe Andrzej.