Saturday 16 July 2016

   7 czerwca.Cisnienie 1020hpa,wiatr pd-zach.
Dokladnie 3 tygodnie minely od ostatniego wedkowania.Praca ,remont domu, wizyta rodzinki...czas szybko leci.Lato za to wcale sie nie rozkrecilo.Poranek jest naprawde chlodny.Woda dalej lekko tracona.Dokladnie tak samo jak ostatnim razem.
   Oblawiam starannie miejscowke po miejscowce,ale jedynie okonie wykazuja zainteresowanie.
Mowilem ,ze nie bedzie lekko...
   Chodze po najwiekszych krzakach i pokrzywach.Nogi mam juz pociete  pomimo dlugich spodni.Swedzi i strasznie irytuje.Poswiecenie jednak poplaca.Do powierzchni energicznie wyskakuje klen spod krzaka i zgarnia wobler.Siedzi :-)
                                                                             51cm
   Dzis lowie jeszcze 30staka,kilka okoni i ku mojemu zaskoczeniu malego pstraga. Osmy rok rozpracowuje te rzeczke i zlowilem tu pierwszego pstraga.Nie mam pojecia skad sie przyplatal,ale to mile zaskoczenie.

   Cos sie dzieje dziwnego w tym roku,ze nie moge zaobserwowac kleni.Nie ma ich na moich sprawdzonych przez ostatnie sezony miejscach.Nie lowie juz na upatrzonego.Trzeba rozpracowac te niewygodna sytuacje ;-)