Okonie

   15 lipiec wiatr zach, cisnienie 1016hpa lekko rosnie.
Chub bierze dzis wolne i zabiera mnie na ryby jak za dawnych dobrych czasow...

   Cel wyprawy to okon.W starym duecie ciezko ,zebysmy nie polowili i spedzili swietnie czasu na rybach.
   Rano duzo sie dzieje,ale tracimy ladne ryby.Po kilka bran i to na pewno okonie powyzej 40cm.Gryza bardzo ostroznie.Do gry wlaczaja sie jak zwykle wszedobylskie szczupaki, przyginajac ostro delikatne kije.Jest duzo zabawy a wody do oblowienia nie brakuje.

  Podwodne laki,nad ktorymi plywamy,kryja wiele drapieznikow.
  

   Po glowach chodza juz nowe pomysly.Polowanie na ryby wiekszego kalibru...ale zostawmy to na kiedy indziej.Dzis na celowniku okon!

                                                                 Mission complete!

                                                                           45cm
                                                          Takie ryby nie daja spac
   Za tydzien jade do Polski.Zobaczymy jak tam sytuacja z garbusami :-)