22 kwiecień
Zabieram Alana na klubowe jeziorko na szczupaki.
Młody jest ostro nagrzany i mam nadzieję ,że coś wpadnie ,żeby się chłopak nie zniechęcił.
Dobrze sobie radzi z zarzucaniem krótkim kijem.
Jak na razie w podbierak wpadają tylko pobliskie krzaki.
Jeziorko znam dość dobrze i wiem gdzie spodziewać się ryby.
Przechodzimy z Alanem ma inne stanowisko. Daleki rzut pod krzaki i z pierwszego opadu siada szczupak.
Ryba wzięła na długiej lince i hol dostarczył Alanowi niemałych emocji.
Myślę, że zapamięta swojego pierwszego szczupaka do końca życia.
Brawo synu!
A ja trzy dni później udaje się po raz ostatni na wiosenne sandaczyki.
Udaje mi się złowić jeszcze 4 sztuki. Brania klasyczne ,ryby głęboko zagryzaja przynęty. Świetna zabawa.
To było ostatnie wędkowanie przed 16 czerwca w UK
Nowy sezon jak zwykle otworze ma małej rzeczce kleniowej.