3 listopad.Cisnienie 1017hpa malejace,wiatr wsch.
Skoro swit jestem nad ulubionym, choc trudnym odcinkiem rzeki.Szczupaki mieszkajace w tej rzece nie sa latwym przeciwnikiem.Zlowienie ladnej ryby wymaga duzo czasu,cierpliwosci i troche szczescia-jezeli chodzi o trafienie w zerowanie ryb oczywiscie.
Miejscowki wrecz wymarzone pod drapieznika.duzo powalonych drzew,glebokie brzegi,zwolnienia nurtu.Wszystko to wyglada obiecujaco,jednak trzeba wykonac setki rzutow,zeby zaliczyc branie :-(
Nad woda jestem sam,nie ma zywej duszy.Moge sie skupic na jednym,zlowic szczupaka.Nie wazne ile pokaze miarka,choc metrowka byla by fajnym bonusem;-) Niestety nie dzis...